Dnia 31.10.2015 o godz 13:00 na stadionie miejskim w Łobzie został rozegrany mecz Światowid 63 Łobez kontra Orzeł Łożnica. Przed rozegranym spotkaniem Orzeł był... liderem w swojej klasie rozgrywkowej, tak więc starcie zapowiadało się jako hit kolejki. Gospodarze w ostatnich dwóch pojedynkach zdobyli tylko 1 pkt. Wszystko wskazywało na to że, i w trzecim Światowid 63 nic nie pokaże i Orzeł bez większych trudności wygra.

Sam mecz rozpoczął się zgodnie z przewidywaniami Orzeł przejął inicjatywę na boisku i atakował Gospodarzy, którzy schowani za podwójna garda czekali na błąd przyjezdnych. Nowa strategia trenera Mariusza Poniewiery przyniosła szybko efekt, bo już w 15' Artur Samal wyprowadził drużynę Światowida na prowadzenie.

Dużo nerwów kosztowała kibiców z Łobza decyzja sędziego, który w dwudziestej minucie spotkania podyktował rzut karny dla Orła. Goście wykorzystując 11-kę zmienili wynik spotkania na 1:1. Nerwowość na boisku było czuć z daleka. Za niecałe pięć minut kolejny karny tym razem dla Światowida. Do jedenastki podszedł Łukasz Brona, doświadczony zawodnik oddając strzał zmienił wynik na 2:1. Do końca pierwszej połowy cegiełkę do wyniku dokłada D. Mosiądz podnosząc wynik na 3:1.

Druga połowa: po raz kolejny Orzeł rzuca się do ofensywy, nie mając nic do stracenia. Światowid przeprowadza całkiem niezłe kontry i już w 58. minucie po raz kolejny gola strzela D. Mosiądz z dwudziestego metra
Światowid po raz kolejny przejmuje inicjatywę na boisku i za chwile drugą bramkę w tym spotkaniu strzela z przewrotki Ł. Brona. Nerwowość na boisku czuć było z daleka sędzia nie szczędził kartek... Pod koniec spotkania w 88. po raz trzeci Łukasz Brona kieruje futbolówkę do siatki gości.

Ostatecznie wynik 6:1 dla Światowida 63. Ciekawym faktem jest to że strzelec hattricka bramek gra na pozycji stopera (ostatni zawodnik). Światowid kończy mecz w dziewiątkę po dwóch czerwonych kartkach.