James, to za mało
Koszaliński AZS, po dobrym meczu przegrał z PGE Turów Zgorzelec 78:85. W barwach niebiesko-białych imponował Ra'Shad James, który zdobył 31 punktów i dołożył pięć asyst.
Pierwsze minuty to dobra gra w defensywie zespołu z Turowa, który zdołał wyjść na 11 punktowe prowadzenie. Następnie akademicy zdołali zniwelować straty do czterech punktów. AZS starał się odpowiedzieć indywidualnymi akcjami, w których dobrze czuł się James. W samej pierwszej połowie Amerykanin miał na swoim koncie 24 oczka. Jednak sama gra czarnoskórego gracza to za mało na dobrze grający zespół wicemistrzów Polski. Do przerwy było 43:52 dla Zgorzelca.
Po zmianie stron AZS zdołał doprowadzić do remisu 55:55. Niedługo później gospodarze spotkania odpowiedzieli serią 8:0.
W czwartej kwarcie gracze z Pomorza Środkowego zdołali jedynie zmniejszyć rozmiary porażki do siedmiu punktów. Ostatecznie AZS przegrał 78:85. Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 85:78 (22:18, 30:25, 14:12, 19:23) Turów: Dillon 19 (5 zb., 5 as.), Karolak 16, Tatum 15 (3x3), Dylewicz 12 (9 zb., 6 str.), Kostrzewski 9, Gospodarek 6, Harris 4 (7 zb.), Krestinin 3, Novak 1 AZS Koszalin: James 31 (5 as. 6x3), Auda 23 (12 zb.), Mielczarek 11 (3x3), Austin 9, Dąbrowski 2 (6 zb.), Witliński 2, Wadowski 0, Łukasiak 0 (5 zb.), Walton 0, Walker 0
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|