Rozgrywająca Piasta - Magdalena Strąg chętnie opowiada o ostatniej ważnej dla drużyny wygranej, przyczynach kilki słabości szczecińskiej ekipy oraz najbliższym ligowym meczu.

Dlaczego nie zdobyłyście kompletu punktów? Rywalki były tego dnia w waszym zasięgu.
- Wydaje mi się, że to wina kilku elementów gry, które po naszej stronie słabo działały, jak chociażby zagrywka i to w dużej części moja. Oprócz tego Joker to przecież bardzo dobra drużyna plasująca się w czubie tabeli, więc nawet ze względu na to jesteśmy bardzo zadowolone z tego wyniku.

W pewnym momencie wydawało się, że jesteście blisko kompletu. Co się stało w tym przedostatnim secie, który tak fatalnie rozegrałyście? Czyżby nerwy?
- Błąd polegał na tym, że straciłyśmy od razu dość dużo punktów i ta przewaga urosła do takiego stopnia, że nie byłyśmy w stanie jej odrobić i później już chyba nie chciałyśmy tracić sił na gonienie przeciwniczek, nie wiadomo z jakim skutkiem. Zostawiłyśmy więc siły na tie-breaka i to poskutkowało.

Zebrałaś sporo braw szczególnie za swoją postawę w obronie, a tam pracowałaś niemal jak libero.
- Ja tak do końca nie uważam, ale mam nadzieję, że z każdym meczem w tym elemencie będzie co raz lepiej, za to rozegranie pozostawia jeszcze wiele do życzenia.

Sama zauważyłaś, że słabo zaprezentowałyście się w zagrywce, przez straciłyście całe mnóstwo punktów. Jaka może być tego przyczyna?
- Sama widzę po sobie, że cały czas zmieniam zagrywkę. Raz jest to brazylijka, raz stacjonarna, później skróty... To chyba ma jednak taki efekt, że jeśli się jednej nie ćwiczy cały czas to później ta ręka jest niestabilna, a piłka często leci w aut.

Przed wami kolejne wyjazdowe spotkanie. Warto byłoby w końcu przywieźć jakieś punkty.
- Oj warto warto. Zobaczymy co się stanie. Mam nadzieję, że już będzie lepiej. Trzeba pamiętać jednak, że naszym dużym atutem jest nasza hala, gdzie do tej pory grałyśmy najlepiej, bo czujemy się tu dobrze. Poza tym ona jest krótka co nam sprzyja, natomiast jeśli znowu wpadniemy na dość dużą halę, gdzie nie mamy wyczucia tej odległości to mogą być problemy. Myślę, że w tym tkwią problemy np. z przyjęciem.

źródło: własne