![]() Już podczas zakończonego niedawno sezonu władze Piasta nie ukrywały swoich ambicji związanych z awansem do wyższej klasy rozgrywkowej. Na potwierdzenie tych celów, jeszcze przed zamknięciem okienka transferowego w zachodniopomorskim zespole dokonano kilku wzmocnień. Do Szczecina ściągnięto Aleksandrę Pasznik, Anetę Dudę, Agnieszkę Setę oraz Katarzynę Graczyk, jednak te transfery okazały się niewystarczające, aby zespół Rafała Prusa wywalczył awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Szczecinianki poległy już w I rundzie play-off, a ich pogromcą okazał się sulechowski Zawisza. Jednak jeszcze przed zakończeniem sportowej rywalizacji Maria Liktoras podkreślała, iż jeśli wykup miejsca w wyższej lidze byłby jedyną możliwością grania na zapleczu PlusLigi Kobiet, to wówczas władze klubu zastanowią się nad takim ruchem. Jednocześnie dodawała jednak, że nie chciałaby, aby klub szedł na skróty.
Temat powrócił, gdy pojawiły się informacje o wycofaniu się Tadeusza Kupidury z finansowania Jadaru AZS Politechnika Radom. Klub z Mazowsza znalazł się w bardzo trudnej sytuacji, a próby dopięcia budżetu w oparciu o nowych sponsorów zakończyły się fiaskiem. W połowie maja wiadomo było, że radomianek zabraknie w przyszłym sezonie w gronie pierwszoligowców. Właściciel Jadaru AZS Politechnika wznowił wówczas zawieszone po „długim weekendzie' rozmowy z potencjalnie zainteresowanymi zespołami. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najpoważniejszym kandydatem do gry na zapleczu ekstraklasy jest Piast Szczecin. - Ostatnio zajęliśmy 3. miejsce w grupie i w przyszłym sezonie po raz kolejny chcemy walczyć o awans. Rozważamy jednak sytuację, by skrócić tę drogę i odkupić miejsce w I lidze od innego zespołu - powiedział na początku maja wiceprezes Piasta Zbigniew Popielski. - Żeby podjąć rozmowy w tym temacie, musi znaleźć się zespół, który chce to miejsce sprzedać. Według mojej wiedzy Jadar nie jest zdecydowany na 100%, by zrezygnować z gry w I lidze - dodawał wówczas w rozmowie ze Strefą Siatkówki wiceszef Piasta Szczecin. Teraz, gdy zespół z Radomia nie przystąpi do rozgrywek, w Szczecinie odżyją pierwszoligowe aspiracje związane z odkupieniem miejsca na zapleczu ekstraklasy. Jak udało się nam ustalić, mocno zaawansowane rozmowy kilka dni temu stanęły w miejscu. Kością niezgody jest miejsce po Piaście w II lidze, które władze Jadaru chciałyby przejąć w przyszłym sezonie, na co nie chcą się zgodzić w Szczecinie. Sprawa sprzedaży miejsca po Jadarze powinna wyjaśnić się jeszcze w tym tygodniu. W razie braku porozumienia z władzami Piasta Szczecin Tadeusz Kupidura ma jeszcze jednego potencjalnego nabywcę z południa Polski, jednak w Radomiu nie chcą zdradzić o jaki klub chodzi.
źródło: siatka.org
|
|