![]()
Według polickiego szkoleniowca, Piast Szczecin to solidny i bardzo dobry zespół. Pretenduje do awansu do I ligi. W środowym meczu, w każdym secie na parkiecie występowała inna szóstka. Wynik nie był najważniejszy. Jerzy Taczała chciał zobaczyć jak na tle Piasta wyglądają zawodniczki SMS Police. Ze szczecińskim zespołem zagrało kilka nowych zawodniczek. Jedną z nich była Aleksandra Elko, libero polickiej drużyny. Wcześniej reprezentowała SMS Sosnowiec.
- Od samego początku w zespole panowała miła atmosfera. Ani przez chwilę nie czułam się nowa. Od razu poczułam, że jestem częścią drużyny, dzięki czemu mogłam lepiej zgrać się z dziewczynami - powiedziała Aleksandra Elko zawodniczka SMS Police. - Uważam, że naszą najlepszą stroną w spotkaniu z Piastem był blok, szczególnie środkowych. Nasze rywalki miały duży kłopot z przebiciem się na druga stronę - dodaje. - Były małe błędy w przyjęciu, ale nie było ich już tak wiele jak na turniejach w Bydgoszczy i Łodzi. Musimy popracować także nad atakami z piłek sytuacyjnych ponieważ w czasie meczu jest ich naprawdę dużo, a my nie zawsze potrafimy skończyć taką piłkę - uważa Aleksandra Elko. - Ten sparing był dla nas pożyteczny. Wcześniej graliśmy na turniejach. Wczoraj rozegraliśmy pełny mecz kontrolny - mówi Jerzy Taczała. Przed zawodniczkami SMS Police jeszcze kilka sparingów. W przyszłym tygodniu zmierzą się z rezerwami PSPS Chemik i szczecińskimi oldbojami. Piast Szczecin - SMS Police 3:1 (25:27, 25:14, 25:17, 25:19)
źródło: smspolice.pl
|
|