 Portowcy pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie rozegrają w Lubinie. Z Miedziowymi mają rachunki do wyrównania. Obie drużyny mają za sobą odmienny początek rozgrywek. Pogoń pewnie pokonała u siebie Koronę Kielce 3:0, z kolei lubinianie przegrali na wyjeździe z Legią Warszawa 2:0. W poprzednim sezonie Zagłębie dwa razy pokonało szczecinian - 1:0 u siebie i 2:0 w Szczecinie. W obu przypadkach Portowcy rozegrali bardzo słaby mecz. Początek niedzielnego meczu o godzinie 14:45.
Przerwa między sezonami była w Lubinie dużo aktywniejsza niż w Szczecinie. Największe osłabienia Zagłębia to transfer Kacpra Chodyny do Legii Warszawa oraz Sokrátisa Dioúdisa do tureckiego Gaziantep FK. W barwach Miedziowych ponownie zobaczymy Dominika Hładuna, który wrócił na Dolny Śląsk z Legii Warszawa. Lubinianie pozyskali także Kajetana Szmyta z Warty Poznań. Ofensywę Zagłębia ma poprawić młodzieżowy reprezentant Czech - Vaclav Sejk.
Lubinianie poprzedni sezon zakończyli w środku stawki. Na własnym stadionie grali podobnie jak Pogoń, w kratkę. Poza Portowcami i Rakowem, w Lubinie cała czołówka zdobywała komplet punktów. Miedziowi nie mieli za to większych problemów z pokonywaniem słabszych rywali - pokonali trójkę spadkowiczów. Co ciekawe Zagłębie u siebie strzeliło mniej goli niż na wyjeździe (19 - 24).
- Musimy pamiętać, że mecz przeciwko drużynie, która przegrała pierwsze spotkanie będzie trudny. Zawodnicy Zagłębia będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony przed swoimi kibicami. W poprzednim sezonie mieliśmy z nimi swoje kłopoty. Nie sądzę jednak, by to miało znaczenie w tej chwili. To nowy mecz. W Zagłębiu jest wielu nowych zawodników, ale my też zmieniliśmy swój styl gry. W meczu z Legią Zagłębie grało na wyższym tempie niż przyzwyczaiło nas wcześniej. Całkiem dobrze wyglądali i trzymali się przeciwko Legii. My koncentrujemy się na sobie i tak będzie przez cały sezon. Tak jak powiedziałem jest wiele rzeczy, które powinniśmy poprawić w tym meczu i które chcemy poprawić w przyszłości mówił - przed meczem trener Pogoni.
źródło: własne
|
|
 Aż ciężko w to uwierzyć, ale dziś mija dokładnie 18 lat od uruchomienia portalu ligowiec.net.
Wiele godzin spędzonych na boiskach, parkietach, kortach, basenach i w wielu innych miejscach przez redakcję portalu. Mnóstwo ludzi, którzy zaczynali swoją dziennikarską przygodę na 'ligowcu'. Przyjaźnie, które trwają 18 lat (i więcej) i te nowe, cały czas redakcja się zmienia, pojawiają się nowe osoby, którym sercu bliski jest zachodniopomorski sport. Możemy, po tych 18 latach nieskromnie powiedzieć, że ligowiec zmienił oblicze sportu w regionie zachodniopomorskim.
|
|
|
