![]() Pierwszy set sobotniego spotkania lepiej nie mógł się rozpocząć. SMSki prowadziły 6:0, później 8:3. Przerwa dla Orła przyniosła zamierzony efekt. Zawodniczki Szymona Żołędziewskiego zaczęły grać lepiej i nagle zrobiło się 13:13. Do głosu doszły przyjezdne, które zaczęły powiększać swoją przewagę i prowadziły 21:17, by później wygrać pierwszą partię do 19.
![]() W sobotę w Świeciu szczecinianki zmierzą się z tamtejszym Jokerem Mekro. Zespół od kilku sezonów regularnie plasuje się w czubie II-ligowej tabeli, a w ubiegłym po fazie zasadniczej znalazł się na pierwszym miejscu. Dla Jokera będzie to z kolei dopiero druga potyczka w obecnej rundzie. W pierwszym swoim meczu na wyjeździe przegrał, ale po zaciętym i ciekawym boju z faworyzowanym Zawiszą (1:3). We własnej hali z pewnością siatkarki ze Świecia zrobią wszystko, by zebrać pierwsze punkty. Skład zespołu w przerwie letniej mocno się zmienił, ale nie oznacza to, ze na gorsze. Obecnie stanowi niezłą mieszankę młodości z doświadczeniem.
![]() Pierwsze dwa spotkania SMS do udanych nie może zaliczyć. Przegrał z Zawiszą i Piastem, oba 0:3. Obie te drużyny były faworytami w spotkaniu z SMS i obie pokazały, że będą walczyć o awans do I ligi. Co więcej, Zawisza i Piast to najsilniejsze II ligowe zespoły. W sobotę do Polic przyjadą zawodniczki Orła Malbork. Orzeł w poprzednim sezonie rywalizował w III lidze, ale awansu nie wywalczył drogą sportową. Wykupił miejsce od Wieżycy Stężyca, która aktualnie gra w I lidze. Co ciekawe, Wieżyca również pokazała, że sportowa rywalizacja nie jest najważniejsza. Wykupiła miejsce… od TPS Rumia.
![]() Piast zagrał chyba na miarę tego, czego oczekiwali kibice? Kontrolowałyście przecież wszystko to, co działo się na parkiecie i pewnie ograłyście młodzież SMS-u. - Nie można jednak dyskredytować rywala i my go nie zlekceważyłyśmy. Oczywiście zagrałyśmy tak, jak nam pozwalały przeciwniczki. Myślę, że dobrze zaprezentowałyśmy się przed własną publicznością. Dałyśmy z siebie 100%.
![]() Przed jak ciężkim zadaniem postawiono policzanki pokazała już w pierwszych minutach spotkania Natalia Matusz. Tradycyjnie zaczęła mecz zagrywką i szybko zdobyła pierwsze trzy oczka. Po chwilowej przerwie kapitan Piasta wygrała czwarty punkt atakując z drugiej linii, a tym samym jej zespół wyszedł na bezpieczne prowadzenie. Do niecodziennej sytuacji doszło przy stanie 6:3 i tuż przed drugą z rzędu zagrywką Karmen Zaleszczyk. Nagle zgasło oświetlenie w hali Szczecińskiego Domu Sportu, a na powrót zaświeciło się tylko kilka reflektorów. Sędziowie zmuszeni byli mecz przerwać, a zgromadzeni w liczbie ok 150 kibice w półmroku czekali na naprawienie usterki. Na szczęście przerwa długo nie trwała i po kilku minutach zawodniczki w pełnym blasku wróciły na parkiet.
![]() ![]()
![]() Ciekawostka spotkania: - Tu jest więcej ludzi niż na Chemiku - powiedział jeden z piłkarzy Chemika Police po zakończonym siatkarskim spotkaniu. Sobotnie spotkanie pomiędzy SMSem, a Zawiszą był jednym z niewielu, jeśli nie jedynym, na którym zjawiło się ponad 130 kibiców. Dodajmy jeszcze do tego maskotki - dinozaury i konkursy w przerwie między setami i mamy świetną atmosferę, która na pewno udzieliła się polickim zawodniczkom, mimo, że spotkanie z Zawiszą przegrały.
![]() Patrząc tylko na sam wynik, wydawać by się mogło, że zwycięstwo przyszło łatwo. Tak jednak nie było. Szczególnie w pierwszym secie stawiane w roli jednego z głównych kandydatów do awansu szczecinianki nie grały na miarę swoich możliwości. Pytanie tylko, czy pierwszy set w sezonie tak zmobilizował młode siatkarki gospodyń, dla których zresztą gra na tym poziomie to wielkie wyzwanie, czy też nieco sparaliżował podopieczne Rafała Prusa. Na szczęście dla tych drugich skończyło się na wyniku 21:25, a w kolejnych partiach było już lepiej. W drugim secie Piast wygrał więc do 18, identycznie jak w trzecim. Najważniejsze, że szczecinianki zainkasowały pierwsze 3 punkty w lidze przed premierowym pojedynkiem na własnym parkiecie. W meczu przeciwko SMS-owi Police z pewnością będzie można doszlifować kilka elementów, tak by wyeliminować błędy chociażby z dzisiejszego spotkania. |
|