![]()
![]() Turniej potrwa od 21 do 23 września. Jest hołdem dla zmarłego w 2010 r. Krzysztofa Kowalczyka, prekursora polskiej myśli statystycznej w siatkówce i trenera warszawskich uczelni. Jedną z głównych nagród jest właśnie wysokiej klasy oprogramowanie do statystyk. Dla Piasta to ważne przetarcie przed początkiem ligi: Turniej w Warszawie miał być głównym sprawdzianem przed sezonem, jednak zmiana terminu rozpoczęcia ligi spowodowała, iż ten turniej nie będzie dla nas ostatnim przed startem II ligi. Będzie on jednak dla mojego zespołu bardzo ważny, gdyż naszymi rywalami będą nie tylko ligowi przeciwnicy, ale także zespoły z wyższych lig. One obnażą nasze słabości, co niewątpliwie przyda nam się do dalszej pracy nad jakością naszej gry - mówił szkoleniowiec Piasta Rafał Prus.
![]() 12-osobowa drużyna SMSu była jedyną szkołą mistrzostwa sportowego. Na bydgoskim parkiecie zaprezentowały się aktualne Mistrzynie Polski juniorek Gedania Gdańsk, wicemistrzynie Pałac Bydgoszcz oraz Abis Łódź i PTPS Piła. - Była także drużyna aktualnego Mistrza Polski kadetek Pałac Bydgoszcz. W turnieju tym kadetki były drugą drużyną bydgoskiego Pałacu - mówi Jerzy Taczała szkoleniowiec SMS Police. Zawodniczki SMS Police biorą udział w bydgoskim turnieju każdego roku. Poziom tegorocznego, był zdecydowanie wyższy niż w roku poprzednim. Na pewno jednym z powodów był udział tak silnych drużyn jak Pałac Bydgoszcz i Gedania Gdańsk. - Obiektywnie muszę stwierdzić, że nasza drużyna zaprezentowała wyższy poziom niż w poprzednim turnieju - mówi Jerzy Taczała.
![]() Oprócz policzanek rywalizowały też drugoligowe drużyny: gospodarz Piast Netto Szczecin, Zawisza Sulechów, Energetyk Poznań i Joker Świecie. Turniej rozgrywany był w nietypowy sposób. W fazie grupowej walka toczyła się w 4 setach, czyli możliwe były nawet remisy. Chemik Police, który po wzmocnieniach walczyć będzie w tym sezonie o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, dominował na parkiecie we wszystkich spotkaniach. Na początek wygrał z Piastem Netto 4:0, w składzie którego zagrało 5 byłych zawodniczek zespołu z Polic: Natalia Matusz, Joanna Sowa, Katarzyna Graczyk, Agnieszka Kazaniecka i Aneta Duda. Później już Chemik konsekwentnie wygrywał po 3:1 z Zawiszą Sulechów, Energetykiem Poznań i Jokerem Świecie. Dzięki temu policzanki zajęły pierwsze miejsce w turnieju i przy okazji miały wolną niedzielę.
![]()
![]() Zawodniczki SMS Police nie zwalniają tempa. Tak jak pisaliśmy w zeszłym tygodniu, pod wodzą profesjonalistów odbywają 3 dniowy cykl treningowy. Każdego dnia, rano, trenują w hali, po południu wychodzą w góry lub ćwiczą w siłowni. - Obóz w Karpaczu oceniam na „6”. Jestem bardzo zadowolona - mówi Katarzyna Pyzdrowska zawodniczka polickiego klubu, którą kibice dopiero od tego sezonu zobaczą na parkietach II ligi.
![]() To znakomity moment na pierwsze oceny potencjału drużyn, a przede wszystkim przegląd składów i poznanie nowych zawodniczek. Gospodarzem turnieju będzie oczywiście szczeciński Piast, który w tym roku ugości jednego pierwszoligowca - Chemik Police oraz trzy ekipy z własnego podwórka, czyli drugoligowe MUKS Joker Makro Świecie, KS Energetyk Poznań oraz MLKS Zawisza Sulechów. Siatkarki tego ostatniego klubu zechcą zapewne odegrać bardziej znaczącą rolę w turnieju jak rok wcześniej, gdzie mimo sporego potencjału i pokładanych w nich nadziei, po dość słabych występach uplasowały się dopiero na szóstym miejscu (na koniec ligowego sezonu zajęły jednak drugą lokatę, wyprzedzając Piasta o 5 oczek).
![]() 52 siatkarki oraz sztab szkoleniowy przebywa od 19 sierpnia na obozie w Karpaczu. Mieszkają w internacie tamtejszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. - Na obozie w Karpaczu odbywamy 3-dniowe mikrocykle. Każdego dnia, rano, trenujemy w hali, później wychodzimy w góry lub ćwiczymy w siłowni - mówi Jerzy Taczała trener SMS Police. W hali siatkarki pracują nad każdym elementem. Są także ćwiczenia stabilizujące, aerobik, a także zajęcia poprawiające ogólną sprawność. |
|