Na terenie całego kraju sportowcy chętnie brali udział w najróżniejszych akcjach wspierających Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Nie inaczej było w przypadku naszych lokalnych reprezentantów.
Siatkarki oraz byli piłkarze i amatorzy pojawili się w kilku miejscach Szczecina i w charakterystyczny dla siebie sposób wspomogli to charytatywne dzieło. Zawodniczki szczecińskiego Piasta Netto wzięły udział w towarzyskim meczu w hali ośrodka Bene Sport Centrum. Na przeciw min. Natalii Matusz, Małgorzaty Wysockiej czy Danielle Hepburn stanęli chociażby pracownicy obiektu i trzeba przyznać, że odwagi im nie zabrakło, bo wielu z nich z siatkówką na co dzień nie ma przecież za dużo wspólnego, ale nie boiskowe wyczyny a tym bardziej wynik był ważny. W trakcie całego dnia na terenie ośrodka trwała zbiórka pieniędzy na rzecz WOŚP a wszystkie opłaty za wynajem boisk czy sal trafiały do orkiestrowych puszek.

Jak informuje dzisiejszy Głos Szczeciński, Aneta Duda i Agnieszka Seta do końca sezonu będą zawodniczkami Piasta Szczecin. Obie reprezentowały ostatnio Chemika Police i trafiły do Polic przed tym sezonem. Niestety, z powodów zdrowotnych i dużej konkurencji w składzie, zawodniczki nie zdołały przebić się do podstawowego składu. Jak mówi v-ce prezes szczecińskiego klubu Zbigniew Popielski: 'Przejście tych dziewczyn jest przykładem dobrej współpracy między dwoma zespołami z tego samego regionu.' Wcześniej ten sam kierunek obrały Agnieszka Kazanecka i Natalia Matusz, a później Katarzyna Graczyk i Aleksandra Pasznik.

Zarówno pierwsza jak i druga, występująca w trzeciej lidze, drużyna szczecińskiego Piasta nie próżnowała w okresie między Świętami a Nowym Rokiem. Zespoły zagrały w turniejach mierząc się z najróżniejszymi rywalami.
Pod przewodnictwem Rafała Prusa pierwsza dwunastka wyjechała do Krakowa na turniej o Puchar Rektora Uniwersytetu Ekonomicznego. Przeciwnikami były ekipy 1 oraz 2 ligi, a zatem świetna szansa na zweryfikowanie obecnej formy oraz możliwości własnego teamu, mimo, iż szczególnie te z wyższej klasy rozgrywkowej wystawiały rezerwowe zawodniczki. Pierwszego dnia turnieju Piast przegrał z PLKS-em Pszczyną 1:2 (17:25, 25:23, 17:25) i Armaturą Eliteski AZS UEK 0:3 (25:27, 22:25, 22:25). Drugiego dnia spotkał się z Sliesią Volley, z którą poległ 1:2 (25:17, 18:25, 22:25) i BKS-em Szóstka BRW Biłgoraj. Z tym ostatnim zespołem szczecinianki wygrały 2:1 (25:21, 26:28, 25:19), dzięki czemu uplasowały się na czwartym, przedostatnim miejscu końcowej klasyfikacji.

Planowane sześć oczek wpadło na kontro szczecińskiego Piasta w dwóch ostatnich meczach tego roku. SSPS bez większych problemów uporał się z Sokołem w Mogilnie a ostatnio z Czarnymi w Słupsku.
Wprawdzie pierwszy set pojedynku z Sokołem nie wskazywał na zwyżkę formy Piasta (przegrany w złym stylu do 13) ale później było już tyko lepiej. W kolejnych partiach szczecinianki wygrywały do 17, 21 oraz 16. W potyczce z Czarnymi z kolei nie wypadało przegrać nawet seta, wszak zespół ze Słupska to czerwona latarnia ligi. Znów początki były jednak niełatwe, ale tym razem skończyło się już do zera. Dzięki wygranym Piast zachował dość pewną lokatę w czołowej czwórce, ale do najlepszych - Zawiszy i Jokera jeszcze wiele brakuje, zarówno punktów jak i prezentowanego stylu. Przed podopiecznymi Rafała Prusa sporo pracy, a jest na nią czas właśnie teraz, bo najbliższy mecz Piast zagra dopiero 14 stycznia.

W dniu dzisiejszym (11.12) delegacja Stowarzyszenia Kibiców Szczecińskiego Piasta udała się do Domu Dziecka nr 2 w Stargardzie Szczecińskim z zebranymi rzeczami. Zbiórka na godzinę 13 pod siedzibą Stowarzyszenia, aby spakować do samochodów zebrane podarki i zabrać honorowego gościa jakim był Święty Mikołaj. O 14 zameldowaliśmy się pod halą SDS, gdzie zabraliśmy spotkane (przypadkowo oczywiście ;) ) siatkarki Piasta.
Punktualnie o godzinie 15, Mikołaj zawitał do pierwszej sali z dziećmi. Dzieci po początkowym szoku spowodowanym sporą liczbą obcych osób, szybko upodobały sobie Mikołaja i chętnie odbierały maskotki zarówno od niego jak i jego pomocnic.

Szczecińscy kibice Piasta jechali do Sulechowa z dużymi nadziejami na wywalczenie przez ich zawodniczki choćby punktu. Zadanie było trudne, bowiem do tej pory żadnej ligowej ekipie podobna sztuka nie wyszła.
Klub z Sulechowa bezsprzecznie należy do faworytów rozgrywek obecnego sezonu. Udowodnił to chociażby spotkaniem sprzed tygodnia przeciwko Gedanii Gdańsk a dziś Piastowi. Na pocieszenie dla szczecinianek, mecz nie był jednostronnym widowiskiem, a SSPS przynajmniej w pierwszym oraz trzecim secie pokazał się z niezłej strony. W premierowej partii podopieczne Rafała Prusa grały z rywalkami jak równy z równym poza końcówką, w której więcej zimnej krwi zachowały gospodynie. Kilka błędów w atakach szczecinianek i skończyło się tylko na 20-punktowej zdobyczy. Zdecydowanie gorzej i to od początku było w drugiej odsłonie spotkania, w konsekwencji czego Piast ugrał 17 oczek. Niewiele wskazywało, że siatkarki z Pomorza Zachodniego jeszcze zerwą się do ataku, a tak stało się w trzecim secie.

29.09.11 odbywa się zebranie organizacyjne XVIII SALPS. Na zebraniu w imieniu klubu Piast Szczecin, Pan Zbigniew Popielski zgłasza chęć udziału w rozgrywkach swojej drużyny w celu ogrywania III ligowego zaplecza do walki o awans do IILK. Pomimo sprzeciwu części zespołów kobiecych organizator dla dobra jak to napisano w piśmie rozwoju żeńskiej siatkówki w Szczecinie, postanawia iść w tym kierunku, także uwzględniając potrzeby SMS Police. Przypominam to 29.09.11. Dodam, że warunkiem zgłoszenia do rozgrywek jest prosta lista startowa niewymagająca wielu zabiegów. Rozgrywki zostają rozpisane na 12 zespołów i ruszają 03.10.11. W pierwszej kolejce mecz Piasta z MJC jest przełożony, w drugiej Piast gra z UKS18I ciągle bez wysłanej listy zgłoszenia. Przed kolejnym meczem Piasta z ZUT, który odbył się 19.10.11 otrzymuję listę zgłoszenia tej drużyny na której jest 17 zawodniczek wyłącznie zgłoszonych do rozgrywek II ligi PZPS.

List otwarty zarządu SSPS Piast Szczecin do zarządu Szczecińskiej Amatorskiej Ligi Piłki Siatkowej.

Kiedy w kwietniu 2010 roku grupa zapaleńców z Marią Liktoras na czele założyła Szczecińskie Stowarzyszenie Piłki Siatkowej PIAST, niewielu wierzyło w powodzenie podjętej przez nie inicjatywy odbudowy Szczecińskiej Siatkówki Kobiet, a jednak … po półtorarocznej działalności jest Kobieca Siatkówka w Szczecinie. W 18 miesięcy zbudowano stabilny finansowo i organizacyjnie klub, co prawda jeszcze na II ligowym poziomie, ale z realnymi aspiracjami i szansą na awans...